Obniżka! RODZINA BEZ GRANIC W AMERYCE ŚRODKOWEJ

RODZINA BEZ GRANIC W AMERYCE ŚRODKOWEJ

9788326823749

Więcej szczegółów

28,00 zł brutto

-11,99 zł

39,99 zł brutto

Dodaj do listy życzeń

Więcej informacji

Anna i Thomas Albothowie zabrali swoje córki, Hanię i Milę w niezwykłą podróż. Przez kilka miesięcy podróżowali samochodem przez Meksyk, Belize, Gwatemalę i Honduras. Opowieść o ludziach, których spotkali, miejscach, które zobaczyli i przygodach, które w tym czasie przeżyli, znalazła się najpierw po angielsku na blogu RodzinaBezGranic, a teraz po raz pierwszy po polsku pojawia się w książce. To nie tylko reportersko – fotograficzny zapis ich rodzinnej podróży, ale też zbiór porad, przydatnych rodzicom, którzy chcą pokazywać świat swoim dzieciom, nawet tym bardzo małym.Anna jest dziennikarką prasową. W ciągu ostatnich 12 lat pracowała w różnych mediach w Polsce (najdłużej dla „Gazety Wyborczej”). Od 2000 roku była związana ze Stowarzyszeniem Młodych Dziennikarzy „Polis”, a potem przez wiele lat – na poziomie międzynarodowym – z organizacją European Youth Press.Thomas jest współwłaścicielem berlińskiej agencji internetowej undkonsorten. Poza tym jest fotografem oraz prowadzi warsztaty fotograficzne i blogowe. W European Youth Press działał jako fotograf.Razem prowadzą blog o podróżach: RodzinaBezGranic.pl – Blog roku „National Geographic Traveler”, 5-ty Najlepszy Blog Podróżniczy Magazynu “Press”, Złota Dziesiątka w rankingu Najbardziej Wpływowych BlogerówBez awanturników, jak wiadomo, marzenia pozostają marzeniami. Ale jak połączyć marzenie o podróżowaniu z pragnieniem posiadania dzieci? Zadanie, wydawałoby się, karkołomne, niemożliwe. A jednak kto nie dąży do rzeczy niemożliwych, nigdy ich nie osiągnie. Niemożliwe historie, niemożliwy wdzięk, uroda i cała ta brygada. Nie do uwierzenia.Jacek Hugo-Bader, reporterMożna powiedzieć, że mnie i Anię Alboth wszystko różni: ja mam już swoje lata, ona jest młodą mamą. Ja podróżuję w samotności, ona zabiera ze sobą całą rodzinę. Ja walczę z falami oceanu, a ona z potrzebami małych dzieci. Ale jedno nas łączy – spełniamy nasze szalone marzenia. Mam nadzieję, że książka Ani zainspiruje was do przesuwania waszych granic.Aleksander Doba, podróżnik